Póki co wszystko idzie zgodnie z planem. Drugi dzień wspinania Adam Ondra zakończył na stanowisku trzynastego wyciągu. Nie wszystko poszło jak z płatka. Wyciąg nr 10 Adam pokonał w drugiej próbie, a 4 prób potrzebował na pokonanie wyciągu dwunastego Molar Traverse. Przed nim najtrudniejsza część drogi.

Wyciągi od 14 do 17, są najtrudniejsze na całej drodze. To one na długo zatrzymały Caldwella i Jorgesona. Ondra wczoraj miał dzień restowy, więc jeśli pogoda pozwoli dziś i jutro będzie próbował poprowadzić crux drogi. W tym czasie warunki trochę się pogorszyły, za to Adam i Paveł z biwaku mieli niesamowite wyciągi, sami zobaczcie:
Tak wyglądają na topo następne wyciągi:
Ondra, póki co, porusza się znacznie szybciej niż Caldwell i Jorgeson, którym dotarcie do początku 14 wyciągu zajęło 6 dni. Jednak porównując czasu należy pamiętać, że Adam nie musi czekać, aż jego partner poprowadzi te same wyciągi.
Zobaczcie co czeka Ondrę na piętnastym wyciągu: