Andrzej Bargiel niestety nie dostał pozwolenia na działanie w obrębie Cho Oyu. Chińscy urzędnicy okazali się nieugięci, co oznacza, że cała wyprawa pakuje się i wraca do Polski. Andrzejowi na pocieszenie zostaje rekord w wejściu i zejściu z Manaslu. Poniżej pierwsza dłuższa rozmowa z Andrzejem po zdobyciu Manaslu:

źródło: profil FB Andrzeja Bargiela