Serwis wspinaczkowy tworzony przez łojantów dla łojantów

Bodenplatte Operacja na Wodnej Skale w Brzoskwince

Po długim oczekiwaniu na odpowiednie warunki (zaciek) udało mi się zrealizować projekt na Wodnej Skale w Dolinie Brzoskwinki, który próbowałem jeszcze w poprzednim sezonie. Droga padła 8 kwietnia, a dzień później nakręciliśmy z Maćkiem Gajewskim materiał, czyli ruchomy obrazek, który możecie oglądać pod spodem.


Droga wiedzie przez charakterystyczną płytę z soczewką na lewo od Wachty Na Dniestrze (wspólny start). Wydała mi się poważniejszą wspinaczką niż zeszłoroczny Obraz Spoza Ramy. Na pewno dłuższe są trudności, bowiem bez wyraźnego restu trzeba przejść 14-to ruchowy problem. Okap nad płytą jest już tylko deserem.

Trudno wyróżnić wyraźny kruks – być może jest nim przytrzymanie krawądki na plecy (bardziej jest to brzytewka zaznaczona magnezją niż krawądka), z której trzeba się wyprostować na stopniu z jednej nogi. Dość psychiczny jest ruch do fakera, gdyż trzeba się nienaturalnie wychylić spod soczewki, by go zobaczyć. Także ostatnia sekwencja – czyli przejście przez brzuszek wymaga dobrej pracy na nogach i zgięcia na ruchu do ścisku, który kończy trudności (głównie ze względu na ciąg – tam już rozgina).

Jacek Trzemżalski: Bodenplatte VI.6+ ?; Wodna Skała, Dolina Brzoskwinki fot. Maciej Lesser Gajewski
Jacek Trzemżalski: Bodenplatte VI.6+ ?; Wodna Skała, Dolina Brzoskwinki
fot. Maciej Lesser Gajewski

Nie wiem jak wycenić drogę: Marcin Wszołek, który próbował linię w zeszłym roku wypowiedział cyfrę „VI.6+”, ale nie próbował pierwszego bulderu, który wydawał mi się do niedawna najtrudniejszy (Adam Karpierz odkrył optymalne ustawienie na stopniach, za co mu serdecznie dziękuję, bo oszczędził mi na pewno kilku prób). Walczyłem też z pękniętym żebrem, co jak łatwo się domyślić, nie ułatwiło mi zadania. Z pewnością jest to jedna trudniejszych wspinaczek w moim życiu, a na pewno bardziej w „moim stylu” niż Obraz Spoza Ramy i Facelifting VI.6+ (znajdujący się po drugiej stronie Doliny). Nikt nie będzie mógł powiedzieć, że „jest to bardziej chamskie zginanie do pasa niż subtelna praca na nogach”. Odpowiednie buty są tu kluczowe, a moje szturmowe obuwie przygotowali w błyskawicznym tempie koledzy z Friction.pl za co jestem im bardzo wdzięczny! Co ważne droga korzysta wyłącznie z naturalnej rzeźby – chwyty i stopnie wątpliwej jakości zostały wzmocnione klejem.

Aha i pewnie zastanawiacie się skąd nazwa. Drogę dedykowałem pilotom, którzy brali udział w największej bitwie powietrznej w historii wojen – Operacji Bodenplatte, którą Luftwaffe rozpoczęła w dniu 1 stycznia 1945 roku, zachowując do tego czasu – ku zaskoczeniu aliantów – pełną gotowość operacyjną. W ciągu walk 1035 niemieckich samolotów zniszczyło całe alianckie lotnictwo bazujące w Zachodniej Europie, ponosząc przy tym samo dotkliwe straty. Ten mało znany epizod z IIWŚ jest kolejnym dowodem na to, że „historię piszą zwycięzcy”. Mój stryj walczył przeciwko tym pilotom – zawsze wypowiadał się o nich z szacunkiem, którego i mnie nauczył. I dlatego właśnie taki, a nie inny podkład muzyczny filmu…

Jacek Trzemżalski
www.sport2b.pl

Eksplorację wspierają sprzętowo:
Beal, Petzl, The North Face, friction.pl, Milo

Petzl blk logo
beal_dynam
Logo_NSE
friction_logo.1642x976

milo-new-blue-cmyk