Sporo ciekawego dzieje się w tym sezonie w Podkarpackich Piaskowcach. Postaram się zebrać najświeższe informacje w kilka osobnych newsów.

Na początek o jednym z najlepszych przejść w historii podkarpackiego wspinania. Chodzi o pokonanie bez asekuracji drogi Czerwona Płachta VI.4+/5 na Herszcie. Droga powstała w 1996 roku za sprawą Pawła Nowaka i od tej pory nie miała powtórzenia – także przez fakt usunięcia z niej ringów.
Autorem drugiego przejścia i to bez użycia asekuracji jest Witek Mikulski, który sugeruje, że właściwsza wycena to raczej VI.4+. Ze względu na charakter drogi: 17 metrów wysokości – jest to bez wątpienia jedno z najlepszych przejść bez liny z historii Podkarpacia. Przypomnę, że konkurencja jest nie byle jaka, bo w takim samym stylu Łukasz Dudek pokonał nowość na Plemniku: In Vitro VI.7…
Kruks na Czerwonej Płachcie nie jest może bardzo wysoko nad gruntem, ale i tak należy on do dość horrorystycznych bez liny! Nad kruksem czeka czujny teren za około VI.1. Warto dodać, że Witek jest również autorem wielu autorskich dróg, w tym także pokonanych bez liny. Większość z tych przesolowanych linii jak najbardziej nadaje się do obicia.
Jacek Trzemżalski