> Ha... o tym partnerze, to rzadko kiedy wiedzą > Partnerzy. > Nie powinno Cię to dziwić.
Mam wprawdzie Soloista, a nie Silent Partnera, ale rozmowy o wyjazdach na Mnicha zaczynam od: "jedziesz ze mną i będziesz mógł zrobić wyciągi X, Y i Z czy mam jechać z Soloistem i obejdziesz się ze smakiem?" :-)