valdi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> AM Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Jedyna drobna różnica w tym wszystkim co tu
> > przytoczyłeś jest taka, że Denis ma
> wszystkich
> > w dupie, a chłopaki, mimo że realizują dalej
> > plan zdobycia K2 w marcu, postanowili również
> > zabezbieczać Denisa (w miarę aklimatyzacji i
> > możliwości). Taka jest właśnie różnica
> > między panelem a wspinaniem w górach - na
> panelu
> > kończysz trening i wychodzisz, najczęściej
> nie
> > mówiąc cześć!
> > AM
> No chyba nie do końca wszystkich ma w dupie.
> Zapytał przed wyjściem Adama czy idzie z nim.
Ok zapytał - ten nie czuł się na siłach i proponował atak w marcu
>
> Proponując Denisowi udział wszyscy znali jego
> "termin zimy". On tego nie ukrywał. W BC jego
> determinację lutową raczej też powinni znać.
> Może tylko nie wierzyli, że to jednak zrobi.
> Laicy za monitorami wiedzieli, że dla Denisa zima
> kończy się w lutym.
> Pewnie lepiej by było gdyby Krzysztof Wielicki
> dał mu pozwolenie mówiąc: próbuj skoro tak ci
> zależy. Ale wiadomo, że gromy niezadowolonych
> rodaków wtedy by spadły na jego głowę. Nie
> wiemy jakie rozmowy były między Denisem a
> Krzysztofem Wielickim. Przecież wszystkiego
> mediom nie powiedzą co się dziej na zapleczu.
> Może z jakiejś książki za kilka lat się
> dowiemy.
Tak, racja wszystkiego nie wiemy. Ale nie rozumiem dlaczego wszyscy uważają, że to wina Wielickiego? Jakie są do tego podstawy?
>
> Chłopaki zabezpieczają Denisa bo tak to jest w
> górach. Denis by zabezpieczał chłopaków.
>
> Ja tam jak kończę trening na panelu to mówię
> cześć :)
Chwała ci, niestety jestem też częstym obserwatorem tego co się dzieje na ściankach!
Ale to temat na inną okazję.
W sumie nic mnie nie dziwi, środowisko jest podzielone na maksa - 50/50 ostro w obie strony
AM