JKclimber Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A opowieści o "ogólnych uwagach" i "nie
> krytykowaniu bezpośrednio", to nie są podchody?
> Z tego co się orientuję w Polsce mamy dwie
> wiodące organizacje zajmujące się dostępem do
> skał (nie liczę PZA i Fundacji Kukuczki, bo one
> wspierają NS), tak więc gdy piszesz o
> organizacjach, wiadomo o które podmioty Ci chodzi
> - naprawdę nie trzeba do tego zdolności
> parapsychicznych.
No to słabo patrzysz, bo ja znam jeszcze kilka, niektóre mniejsze inne większe ale wszystkie przypisują sobie treści w stylu propagowanie wspinania czy krzewienie kultury górskiej itp
>
> Jak masz coś konkretnego do zarzucenia, to napisz
> przykłady, najlepiej takie, w których dane
> działania spowodowało szkodę dla środowiska. A
> jak nie masz ochoty, to się nie dziw, że tego
> typu wrzutki ktoś odbiera jako hejt.
Widzę że naprawdę jest coś nie tak, skoro napisanie zdania krytycznego to hejt (tak swoją drogą ilośc osób mówiący że to hejt można policzyć na palcach jednej ręki i to stolarza). Rozumiem że nie wolno nikogo i niczego krytykować?
A co do szkody dla środowiska to wybacz, ale nie musi (aktualnie) występować by coś było nie tak. Nie zastanawia Cię dlaczego jakakolwiek krytyka kończy się coraz większymi atakami (albo informacjami że mogą się pojawić) na osobę krytykującą? Kiedyś się śmiałem z twierdzeń Szalonego, ale już się nie śmieję, kolejne jego wizje się wypełniają, a jeszcze kilka, budzących grozę u ludzi którzy lubią się wspinać, wygłosił. Tylko ludzie rządzący w owych organizacjach (tak mam tu na myśli także PZA, ale nie tylko) są zadowoleni (albo zachowują się tak jak by byli).
Brytan to my, nie miejsce.