Qbab:
> I Biedruń może udawać "odpornego na panikę",
> ale dla mnie prezentuje postawę głupka który
> swoim postępowaniem może przyczynić się do
> śmierci kogoś z obniżoną odpornością (sam
> mam w otoczeniu jedną osobę po sepsie) albo
> starszej osoby.
Sie było nie śmiać jak miałem Sars-CoV-1 o śmiertelności 19%, o którym nie trąbiło TVP i nie było nic napisane w Wikipedii, a wszelkie informacje, co mi jest i dlaczego wymiotuję oraz sinieję się z powodu ataków kaszlu trwających po 3 minuty non-stop w seriach po kilkadziesiąt dziennie, musiałem ściągać z PubMedu. A potem lekarka pierwszego kontaktu wyśmiała mnie, że przychodzę po zwolnienie lekarskie po 10 dniach od zachorowania, bo wcześniej nie byłem w stanie zwlec się z wyra. Plus nieprzyjemności w pracy z powodu "nieusprawiedliwionej nieobecności".
Więc - umierajcie! Wcale mi was nie żal (nie dotyczy Szczepanowej Ani).
m.b.