No dokładnie, ta lonża to tylko przeszkadza wymysł k. i szatana :) Auto z liny i po sprawie.
Ciężko mi sobie wyobrazić że podczas wspinania na tradzie gdzie i tak wszystkie szpejarki są praktycznie na "full" jeszcze się plącze gdzieś ta lonża. Ni do ładu i składu to... albo może to kwestia estetyki.
Nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić (ale jeżeli znacie takie przypadki to chętnie posłucham) co musiałby się stać żeby auto z liny się rozjebało - czy to z liny pojedynczej czy z dwóch żył połówki.
p.s. a jak już masz lonże na wspinie wielowyciągowym do jak ją mocujesz do uprzęży - na krawat do łącznika czy tak jak line przez dolne i górne ucho uprzęży?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2021-12-03 14:24 przez Jerzy.Kolakowski.