Ja polecam TNF Tadpole 2. Ma wszystko co chcesz tylko dwie powłoki. Maszty alu za to "niedozajebania", jeden segment zaledwie wygięty gdy podrzucało mnie z namiotem zimowo w miejscu o którym z wiadomych względów nie wspominasz. A wiało tak, że z grani spieprzałem na czworakach.
Realnie 2,25 kg po zastąpieniu śledzi na tytanowe z ali itp. Praktycznie samonośny, ustawisz go nawet na asfalcie, tylko przedsionek będzie wisiał. Używam z dziesięć lat, może dłużej i poza poszarpanym pokrowcem z samym namiotem nic się nie dzieje.
O ile wiem, jest już trzecia wersja.
Ja z jednej powłoki błyskawicznie się wyleczyłem, akceptowalne jedynie w zimie. Nawet w ubiegłym tygodniu przy bezchmurnej pogodzie wilgoć wieczorem siadała na wszystkim. Ale to dygresja, każdy śpi jak lubi.