nie było Rodellarów i innych Kalymnosów...przez trz - Forum wspinaczkowe
nie przesadzaj Kuba - zawsze było więcej ringów niż chętnych i to w sytuacji kiedy chętnych było kilkanaście osób - teraz chętnych jest mniej niż 5...przez trz - Forum wspinaczkowe
ps - proszę o listę skał do wyeksplorowania pod Krakowem z 6-10 wpinkami - chętnie ją poznam Oczywiście poza zakazaną częścią Doliny Prądnika.... a - może masz na myśli Dużego Pochylca? Jeśli tak to powiem, że byłem zainteresowany tą skałą, zrobiłem wizję lokalną i doszedłem do wniosku, że to gruzowisko. Opinie o powstałych tam drogach, które śledzę w necie tylko to potwierdzają - choćby z wcprzez trz - Forum wspinaczkowe
dla mnie mogą nie mieć wcale - jak widać na obrazku, pod którym toczy się ta "dyskusja"przez trz - Forum wspinaczkowe
Przykro mi Kuba, ale to bajdurzenie... Nie ma żadnej rywalizacji na ilość - tzn. ja z nikim takiej rywalizacji nie prowadzę. Jestem zbytnim egoistą, żeby się do kogoś porównywać. Krótkie drogi mają zdecydowaną przewagę nad długimi. W zimne dni nie zdążysz zmarznąć podczas wspinania i możesz wykonywać szybsze zmiany na prowadzeniu, żeby asekurant nie zmarzł. Siłą rzeczy więcej się można powspinprzez trz - Forum wspinaczkowe
Już na to zdanie odpowiedziałem, że przy takiej ilości świetnych wspinaczy pod Krakowem co roku powinny powstawać co najmniej 2-3 drogi od 9a w górę, a raz na 2 lata coś trudniejszego... Nie wiem jak Wódz chce osiągnąć taki cel, bo na pewno nie poprzez krytykę mojej (?) eksploracji "wytwórczej", przy okazji której przecież obiłem też sporo potencjalnych 9a i więcej.. Polemikę traktujęprzez trz - Forum wspinaczkowe
Dziękuję za miłe słowa, ale ja nie czuję się atakowany przez Wodza. Dawno nie było na forum żadnej polemiki i pogoda taka, że nastraja :-) To wg mnie powody niniejszej "wymiany zdań". Wódz i tak wie, że mnie nie zmieni... za dobrze się znamy.przez trz - Forum wspinaczkowe
Sklepy z zabawkami są teraz otwarte 24h na dobę, więc zasadniczo jest mi to obojętne... Równie obojętne jest czy prowadzę daną drogę jako pierwszy - moje samopoczucie weryfikuje zeszycik. Tym samym jest mi obojętne jak i dlaczego przebiegają "rezerwacje". Dzielę się informacjami o nowych miejscach ze środowiskiem, żeby skały nie wróciły do stanu zasyfienia, a tym samym żeby moja pracprzez trz - Forum wspinaczkowe
Ale pomówmy o skali "problemu", który Wodzu opisujesz, a ten najlepiej opisać statystyką: na liście widnieje 100 minus 1 ekiperów, z czego w 2015 wpłynęło... 5 wniosków o ringi minus 1 czyli mój, bo wiadomo, że ringów nie dostanę "do czasu wyjaśnienia"... Na 4 wnioski jeden z czołowych ekiperów napisał prośbę o 20 ringów, czyli tyle, ile można osadzić w jeden bardzo leniwyprzez trz - Forum wspinaczkowe
poruszyłeś Wodzu wiele poważnych problemów - nie mam teraz czasu się nad nimi rozwodzić, ale pokrótce: ad1. Od czasu do czasu (jak mam formę) zrobię dla siebie jakiś "problem", co w moim tetrycznym przypadku oznacza VI.6 lub w porywach VI.6+... to w XXI wieku raczej powód do kpin niż gratulacji i mam tego pełną świadomość. Co się zaś tyczy problemów na miarę "historyczną" -przez trz - Forum wspinaczkowe
to Twoja wina, bo zająłeś swoim drogimi najlepsze kawałki skały pod Krakowem! mnie to nie przeszkadza, ale skieruj ostrze swojej krytyki w stronę lustraprzez trz - Forum wspinaczkowe
ja to sobie myślę prosto tak: przede mną było mnóstwo wpinania i po mnie z pewnością też go mnóstwo będzie nie ma obligu jeżdżenia do Nielepic, Brzoskwinki, na Śpiewaczą czy Rogatkę... niech każdy stosuje Imperatyw Kategoryczny i wszystkim będzie lepiejprzez trz - Forum wspinaczkowe
Czy ja wiem, czy to "kierunek" - w ten sam sposób powstało sporo nowości np. w Nielepicach. Zdecydowałem się je obić i w dzięki temu powstał jeden z popularniejszych popołudniowych rekreacyjnych rejonów pod Krakowem, który dodatkowo szybko schnie i nadaje się do wspinania nawet zimą. Oceniam, że warto było to zrobić - choćby dla odciążenia innych miejsc...przez trz - Forum wspinaczkowe
hej są trzy zmienne: 1. Najpierw chcę sprzedać Tom 1 do końca 2. Liczyłem, że ktoś na poważnie zajmie się Mrukową, bo to potencjalnie największy rejon bulderowy w Polsce 3. Trochę brak mi spręża jeśli chodzi o buldery :-(przez trz - Forum wspinaczkowe
jak najbardziej - wystarczy w zamówienie wpisać FUD i działaprzez trz - Forum wspinaczkowe
to moja pomyłka - już wysłałem korektę - oczywiście masz rację pozdr jtprzez trz - Forum wspinaczkowe
naprawdę mogę być dumny z tego, że mam wizerunek "wszechwładzy i zaradności" to spory sukces PR! szkoda, że wyłącznie w wersji wirtualnej, ale zawsze coś jeszcze jak się zaczną wreszcie wspinać, to nie ma bata! pozdrawiam jtprzez trz - Forum wspinaczkowe
a jednak się wypowiem: ...jak mówi Max Kolonko - "moja ocena tego jest taka": gdybym był we władzach TPN to negocjacje poszłyby w kierunku wprowadzenia ESR ("porządek" i extra budżet) oraz gra na czas w kwestii TZ, czyli w efekcie null (poza Dziurą) - przecież taki scenariusz się narzuca... pozdrawiam jtprzez trz - Forum wspinaczkowe
Nie szkodzi... Nie mam żadnych ambicji "politycznych"... Nie zamierzam kandydować do żadnych stanowisk... Jestem typem aspołecznika, a moje poglądy historyczno-polityczno-społeczne są zbyt radykalne... Moja największa wina to fakt, że pracę rozpisaną na 5 miesięcy wykonałem w 2... Zarząd miał co najmniej kilkanaście miesięcy na zarządzenie L+ "po swojemu", w którymś momeprzez trz - Forum wspinaczkowe
Obiecywałem sobie, że nie będę już zabierał głosu w kwestii "pomidorów", ale Darek mnie sprowokował. Wziąłem do ręki ołówek i policzyłem "procenty" L+: moja dniówka wyniosła nieco poniżej 550 zł. Już to pisałem: to nie jest zły zarobek jak na roboty wysokościowe za 2 miesiące. Kursanci wg sprawozdania (nie ja go robiłem, ale ufam Mikserowi) uczestniczyli w ubezpieczeniu 46przez trz - Forum wspinaczkowe
Faktycznie historia opisana przez "wsmysza" jest intrygującą lekturą. W odróżnieniu od Wodza nie znajduję "niemal" żadnej analogii do rzeczywistości. A skoro jest to jedynie fikcja literacka - co zresztą zastrzegł autor - to wnoszę, że jest to opis potencjalnej projekcji autora "wsmysza", gdyby może on lub ktoś podobny lub całkiem kto inny znalazł się w roli budowniprzez trz - Forum wspinaczkowe
Jako, że w dyskusji znów pojawiło się moje nazwisko pozwolę sobie napisać kilka słów, przy czym w większości będę się powtarzał. Nie jestem typem społecznika. Uważam zresztą, że pojęcie takie nie istnieje, gdyż zawsze jest jakaś podskórna "korzyść" - choćby dobre samopoczucie. Moje działania w kontekście obijania dróg biorą się z tego, że to po prostu lubię. Otwierałem drogi na długoprzez trz - Forum wspinaczkowe
zanim odpowie Rafał, bo akurat siedzę przy kompie: pozdroprzez trz - Forum wspinaczkowe
matko... całe życie przeleciało mi przed oczami... gratulacje! jtprzez trz - Forum wspinaczkowe
hej - jak czujesz spręża to się wstawiaj - nie widzę przeciwskazań - proszę tylko o zachowanie nazwy: Bismarck - Pirat Atlantyku. Jak zrobisz to się odezwij. Ja sobie popróbuję przy okazji. Pozdro i powodzenia jtprzez trz - Forum wspinaczkowe
a no tak - 100% zgoda - też oceniam, że jeszcze drugie tyle można by obić :-)przez trz - Forum wspinaczkowe
wydaje mi się, że z Dawidem Woźniakiem wymieniliśmy niemal wszystko (?) (poza Kurz i Marzenia) co było obite, a nie "niemal połowę"... nie starczyło niestety czasu na usunięcie staroci - trzeba to będzie kiedyś dokończyć... "przy tzw. okazji"...przez trz - Forum wspinaczkowe
chyba się Lechu nie znamy, więc trudno mi będzie skojarzyć dlaczego nie darzysz mnie szczególną sympatią bez poznanie powodów Twojej niechęci do mojej osoby nijak nie ruszymy z miejsca pozdrawiam jtprzez trz - Forum wspinaczkowe
Odniosę się do tego postu, bo jestem wymieniony przez Szalonego z imienia i nazwiska: już wcześniej deklarowałem i jeszcze raz deklaruję: jeśli ktoś nie wykorzysta do przejścia fakera na Liposukcesie to proszę o kontakt - chętnie go zakleję lub proszę o zaklejenie bez pytania. Na prawdę to żadna dla mnie strata - już tę wspinaczkę odbyłem, a że wg mnie całość zagadnienia pt. "wspinanie&quprzez trz - Forum wspinaczkowe