Rysa z Marychą na dolnej ściance Witoszy to problem z którym bezskutecznie mierzyło się wielu mocnych zawodników. Drogę próbowano zarówno tradowo jak i przy użyciu crashów. Pierwszego przejścia dokonał w ubiegłym roku Michał Kajca, który asekurował się z mikro friendów. Micaj postawił (trochę nieśmiało) przy Rysie cyferkę VI.5.

W zeszłym tygodniu Rysa doczekała się drugiego przejścia, tym razem bez liny. Dokonał tego Kadej, czyli Tomek Kazimierski. Kadej wycenił Rysę zgodnie ze stylem w którym ją pokonał – według niego zasługuje ona na boulderowe 7B/B+. Sama rysa do wyjścia na półkę to ok. 6 metrów wspinania zakończonego czujną mantlą. Zresztą zobaczcie sami: