Listę bardzo dobrych przejść skompletowała ostatnimi czasy na Jurze Karolina Ośka. Karolina zamieszkuje obecnie z Krakowie i stąd odbywa swoje jurajskie wypady. Nie zapomniała jednak o Jurze Północnej, gdzie na początku maja pokonała niezwykle honorne Skrzydełko VI.5+/6 RP (Popielarka). Krótko po tym podobny wynik powtórzyła pod Krakowem przechodząc najtrudniejszą propozycję Doliny Bolechowickiej: Pobicie Tytanów VI.5+/6 RP. Natomiast jeszcze w kwietniu przeszła Płomień I Bat VI.5+ na Zakrzówku.
Dwie drogi VI.5+/6 to jak na razie najlepsze wyniki na koncie Karoliny, ale znając jej styl wspinania, a przede wszystkim motywację wypada się spodziewać kolejnych przejść w podobnych i wyższych rejestrach skali. Trzymamy kciuki!
(trz)