Ostatnimi czasy aura nas nie rozpieszcza. Jednak tu i ówdzie da się powspinać slalomując między burzami. Bez wątpienie na formę nie może narzekać Marcin Opozda, który poprowadził na Pochylcu (Dolina Prądnika) uznany klasyk: I Ty Możesz Zostać Orłem VI.6/6+ RP. Jest to jak dotąd najtrudniejsza droga pokonana przez Marcina (wcześniej przeszedł Dogonić Las Vegas VI.6: Dolina Kluczwody i Sny Na Baterie VI.6: Dolina Brzoskwinki), ale sądząc po poziomie formy na pewno nie ostatnia! Gratulacje.

Dobrą passę kontynuuje Grzegorz Sowa. Zakopiańczyk szybko powtórzył Bodenplatte VI.6 RP w Dolinie Brzoskwinki, a do listy świetnych przejść w słowackiej Dolinie Demianowskiej dołożył ostatnio pierwsze przejście projektu Ruky Rukate X RP (kto wie, czy to nie za surowa wycena, bo projekt przez jakiś czas był atakowany przez miejscowych wspinaczy). W węgierskim rejonie Kis-Gerecse, gdzie wcześniej Grzesiek przeszedł całą listę trudnych dróg, padła pod koniec kwietnia droga Talos Peti X/X+ RP i to zaledwie w drugiej próbie.
Grzegorz Sowa na drodze Cry Baby X-/X, Kis-Gerecse
(trz)